sobota, 4 sierpnia 2012

Zaczynam naukę fińskiego

Ta data jest ważna. Od dziś zaczynam naukę fińskiego. Tzn. uczę się od dawna, ale co to za nauka. Dziś jest ten dzień, który będę uważała za rozpoczęcie oficjalne mojej nauki. Za rok będę narzekać, że nic nie umiem. Ale do rzeczy!



Postanowiłam przez ten rok przerobić wszystkie niezbędne rzeczy z gramatyki (choć te najprostsze oczywiście) i opanować nieco słownictwa na jakimś na no poziomie komunikatywnym. Nie będę tu mówić o żadnych poziomach, bo szczerze w nie nie wierze. Zupełnie nie rozumiem dlaczego 2 osoby miedzy którymi na pierwszy rzut oka jest przepaść w znajomości języka klasyfikują siebie na np. B1. Bez sensu. Ja się tak nie bawię. Tzn. pewnie moim marzeniem byłoby gdyby świat był taki piękny i można było powiedzieć - ja mam B2, ty masz C1, ale cosik czuję, że jest zupełnie inaczej. Klasyfikacja książek - jak najbardziej. To jest w jakimś tak stopniu miarodajne. Ale klasyfikacja ludzi? Kojarzy mi się to z powiedźmy rozmiarami ubrań. Przecież są rozmiary ubrań, nie ma rozmiarów ludzi. Tak właśnie to widzę, pewnie większość myśli inaczej.

W każdym bądź razie pragnę przez ten rok nauczyć się ile się da. Postanowiłam do tego celu wykorzystać program Anki, który choć znam od dawna jakoś mi nie podchodził. Teraz miałam drugie podejście i muszę powiedzieć, że całkiem, całkiem mi się spodobał. Do tego karteczkowe fiszki i do roboty. Szczerze mówiąc mam cichutką nadzieje, że polskie wydawnictwa przypomną sobie o fińskim i coś nowego zostanie wydane. Jestem ciągle na tym etapie, że jakaś fajna książka byłaby tu bardzo pomocna. Fińskie jakoś mi nie podchodzą. Może też powinnam dać im drugą szansę tak jak Anki.


No i mały motywator, choć i tak nigdzie nie jadę:




Poszukuję wciąż jakiegoś serialu/filmu po fińsku, który by mi podszedł. Bo na razie jak już to tylko te Muminki, a to już trochę przesada.

Na sam koniec piosenka po fińsku (jakżeby inaczej):



Mam nadzieje, że mój zapał szybko nie minie.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie
April

6 komentarzy:

  1. Podziwiam i też mam taką nadzieję :) wierzę w Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana szalejesz z tymi językami. Ja nadal pozostaję przy niemieckim. Za Ciebie trzymam kciuki. Ja marzę o nauce słowackiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc życzę powodzenia z niemieckim i czasu kiedyś na słowacki :)

      Usuń
  3. Podziwiam Twój zapał do nauki języków ;) Oby tak dalej. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń