piątek, 27 lipca 2012

Book2 i w ogóle o audiokursach

 Audiokursy do nauki języków obcych są z pewnością bardzo popularne. Wiele osób lubi taką formę nauki. Ja jakoś nigdy nie mogłam się przekonać. Tzw. w sumie do końca nie wiem czy jestem bardziej wzrokowcem czy słuchowcem. Niezależnie jednak od tego myślę, że najlepiej przyswaja się wiedzę (na początku nauki, a przecież dla początkujących są skierowane w większości audiokursy) poprzez słuchanie i równoczesne śledzenie tekstu. Ja muszę szczerze powiedzieć, że gdy słucham taki kurs do języka z którym nie jestem specjalnie obyta, ciężko jest mi wyłapać słówka, lektorzy mówią po prostu zbyt szybko.

 Swego czasu próbowałam nieco nauki z audiokursów wydawnictwa Edgard. Korzystałam tylko z płyt bez książek, a właściwie gdy jedna z nich ostatnio wpadła mi w rękę, zdziwiłam się bo nie była ona aż taka zła, a na pierwszy rzut oka dość przejrzysta. Nie miałam jednak jak na razie czasu by zapoznać się bliżej z książkami tego wydawnictwa. W kolejnym poście opiszę może nieco programy multimedialne. Wracając do audiokursów, które są przecież tematem tego posta. Nie wiem właśnie dla czego, ale praca z nimi zupełnie mnie nie wciągnęła. Słuchałam dużo audiobooków i szczerze mówiąc jako osoba oporna do czytania to było to zawsze dobre dla mnie rozwiązanie. Tak naprawdę jakoś nigdy nie wyobrażałam siąść tak po prostu z książką i czytać i tak nic nie robić rękami, no to się po prostu nie da. Teraz wzięłam się do czytania po hiszpańsku, ale moje ręce są zajęte wypisywanie nieznanych słówek, więc są mi to w stanie jakoś wybaczyć.

 Co do nauki z audiokursów (wróćmy jednak do tematu, zupełnie nie wiem dlaczego nie potrafię sklecić paru zdań, zawsze gdy o czym mówię czy piszę to przypomni mi się coś innego i tak pomału wszystko traci sens) to muszę powiedzieć, że ostatnio siostra pozwoliła mi zrozumieć pewną rzecz. Słuchając tych lekcji trzeba robić coś innego, ale nie może to być coś co wymaga myślenia. Wtedy ręce robią swoje, a głowa nie ma czasu na myślenie tylko musi słuchać i się uczyć. Nie ma wyboru! A tak właśnie mi się wydaje, że coś prostego na szydełku czy drutach byłoby idealne.

 Teraz przejdę już do tematu. Jakiś już czas temu trafiłam na stronę http://www.book2.de/. Można stąd ściągnąć audiokursy do 50 języków i to zupełnie za darmo. Po wejściu na stronę klikami na mapie na Polskę lub z listy z boku wybieramy polski (albo inny język, wszystkie kombinację są dozwolone). Ukazuję się nam dość spora lista języków. Aby ściągnąć kurs klikami na 2 przy języku, który nas interesuję. Po kliknięciu na 1 ściąga nam się kurs tylko w jednym języku, bez tłumaczenie co też może być dobre gdy wysłuchamy już "normalny" kurs, tak dla utrwalenia wiedzy. Po kliknięciu na flagę możemy wejść sobie na daną lekcje i zobaczyć napisane zdania z kursy, co też jest zaletą, ale żeby mieć dostęp do dalszych lekcji w tej formie trzeba się zalogować. Mimo wszystko uważam tą stronę za bardzo ciekawą, możemy wysłuchać wielu języków o których brzmieniu wielu nie ma pojęcia. Można się przekonać czy dany język nam pasuję czy nie, bo po tych 100 lekcjach jeżeli to nie to, to po prostu będzie się mieć dość słuchania.

 Ja w najbliższym czasie zabieram się do wysłuchania jeszcze raz audiokursy z fińskiego, bo słuchałam go raz, ale bardzo pobieżnie. Mam nadzieję, że uda mi się coś z tego wyciągnąć.

Cóż, miało być dziś krótko, a wyszło jak zawsze.
Pozdrawiam wszystkich
Aprilka

Zapraszam na: http://www.evejank.blogspot.com

4 komentarze:

  1. Ja uczę się języka niemieckiego przez ogladanie bajek i naukę piosenek. Mam tez w pokoju pudełka z etykietkami w języku niemickim. Do angielskiego nie mam daru. A dziś ułozyłąm jadłospis na 3 tygodnie w języku niemieckim. Najlepiej przyswaja się słówka, kedy sa one naprawdę przydatne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście najlepiej uczyć się słówek przez skojarzenie. Piosenki pomagają. Widzę, że nawet jak nie rozumie się całej piosenki, to gdy się je tłumaczy łatwiej zapamiętać konkretne słówka z kontekstu. Bajki też oglądałam, a teraz seriale ale szukam czegoś nowego, żeby nie tylko się uczyć, ale i miło spędzić czas. Pozdrawiam i życzę owocnej nauki :)

      Usuń
  2. Ucz się ucz potem będziesz mi tłumaczyć :) Rozpisałaś się, a gdzie szydełko? Mówiłaś będę robić daj mi włóczkę. Chce szydełko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie jak będzie co pokazywać :) pozdrawiam

      Usuń