Do rzeczy. Jedną ze zrobionych ostatnio rzeczy jest "pies":
Taka ot sobie pokraka.
I to chyba wszystko, bo i o czym tu pisać?
A to może jeszcze piosenka:
Z hiszpańskim ostatnio marnie, mogę się ruszyć z czytaniem kolejnej książki, uczę się trochę tego fińskiego, nie tyle ile bym chciała, ale efekty jak na mnie całkiem niezłe, czuję, że pomału mi się słownictwo rozszerza, ale pewnie potrwa nieco zanim będę w stanie konstruować logiczne zdania.. eh Ale mimo wszystko tu mogę powiedzieć, że coś się dzieje. Myślę, że podsumowanie sierpniowe nie będzie jednak powodem do chwalenia się, ale trudno.
Już na prawdę koniec.
Pozdrawiam
April
Śliczny piesek. Jak teraz jeszcze zaczniesz do mnie mówić po fińsku to ja do reszt zgłupieje ;)
OdpowiedzUsuńe tam chyba nie:)
Usuńświetny ten piesek :) co do języków to pomalutku, spokojnie i się nauczysz więcej ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczny piesek :)
OdpowiedzUsuń